niedziela, 29 stycznia 2012

dgeujqgdoeuqgcujgjbqeduiwwowiuyeehbdhkxnkalkhgduewgtfydeqgbxjxjzkkzoauswyiwd

dgeujqgdoeuqgcujgjbqeduiwwowiuyeehbdhkxnkalkhgduewgtfydeqgbxjxjzkkzoauswyiwd ->; tak wygląda teraz moje życie. Totalny rozpiździ-aj ! Już nie mogę się doczekać wyjazdu ! Miesięczny odpoczynek...
ahhhhhh.... oj rozmarzyłam się.
Ale zgadza się. Za tydzień będę już w drodze.
Kierunek -> Holandia.
Tak, znowu.
Zostawiam wszystko.
 Będę mieć ''all'' w dup*e !
Bo znów zaczęło mi się wszystko walić ! Znaczy nie walić, ale pewne rzeczy wymykają mi się spod kontroli. Nieważne, zajmę się tym jak wrócę....

dhuewgfuiw- K-k-k-k-amil-a-a

wtorek, 17 stycznia 2012

Klasyczna, elektryczna, akustyczna, basowa.....girarrraa !

Wystarczą dwie dłonie, kawałek drewna, które stworzy pudło z otworem i wychodzącym od jednego boku gryfem, który będzie miał kilkanaście metalowych progów, no i oczywiście naciągnięte 6,4 strun (w zależności od gatunku). Do tego jeszcze mostek, kilka kluczy, kostka, stroik i pokrowiec.
Niezbędna jest też chęć i miejsce do nauki. Znajdujesz odpowiednią osobę lub uczysz się sam.
To tylko tyle. I człowiek jest szczęśliwy : )

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Czy to polski, czy też nie ?

„Gwara to język rodzinny, język żywy (…). Ktokolwiek nie badał starannie gwar swego języka, zna go tylko do połowy”.
 „Człowiek ze swoją mową zrośnięty jest ciaśniej Niż drzewo z ziemią".

Mieczysław Jastrun, Poemat o mowie .
 Polskie gwary ludowe to skarbnica wiedzy o przeszłości, nośnik kultury, tradycji i obyczajów. Podczas interesującej lekcji polskiego już myślałam co by tu napisać. 
Strasznie podoba mi się dialekt śląski i mazowiecki. Ale stylizowanie na oba dialekty zajęło by mi dużo czasu. Więc dialektyzacją się nie zajmę. Tyko pójdę na łatwiznę i dam coś co lubię i jest to gotowe. Niestety nie zawiera nic ze śląskiego, ani mazowieckiego, ale też jest ciekawe.
Wstawię fragment bardzo fajnej książki Józefa Tischnera ,,Historia fiozofii po góralsku ''


O tym, jak Jędrek Kudasik, nas podhalański Sokrates, radziył wychowywać dzieci, a nie ino dzieci, ale starszych tyz.
- Wiycie juz, ze cłek jest dusom. Wychowujes cłeka fte, kie dbos o duse - swojóm abo cudzóm. A w dusy cnota siedzi. Siedzi, ale spi. Nie wiys, cłeku, ze jóm mos. Siedzi tam mądrość, a ty nie wiys, ze jóm mos. Siedzi tam sprawiedliwość i ty tyz o niej nic nie wiys. Jak się dowiys ? Dowiys sie wte, kie ci jóm kto przebudzi. I nie trza duzo, wystarcy dobrze pytoc. Kie sie dobrze spytos, óna sie budzi i na wierch wychodzi. Teroz juz wies. Przódzi nie wiedziołeś, a teroz juz wiys. A jak wiys, to robis wedle tego, jak wiys.


Tak wesoło się to czyta :) Wesoło, pomimo tej mądrości jaką przekazuje.

Jo, jo - do zobacenioo !

piątek, 13 stycznia 2012

13-go w piątek.

Chodzą jakieś chore stereotypy, że piątek 13-go jest pechowy, a jeszcze inne, że szczęśliwy.
Moim zdaniem jest inaczej. Uważam, że to zwykły dzień.
 Czy data zleży od powodzenia w dniu ? Co jeśli nie byłoby kalendarza ? Pechowy dzień zależałby od ustawiania gwiazd, pory roku ? Nie! Myślę, że to tylko ludzka wyobraźnia. Ktoś kiedyś coś powiedział i trwa to do dziś. Ludzie wmawiają sobie, że na pewno spotka ich coś złego i wtedy coś może się stać lub po prostu nigdy nie zwracał na tę rzecz uwagi. A jeśli coś rzeczywiście się dzieje jest to zwykły zbieg okoliczności.
Ja akurat zaliczam dzień do udanych.

Ale szczęścia życzę :) heh,

czwartek, 12 stycznia 2012

Trala trala la, czyi co nam w duszy gra ?

Większość osób słucha muzyki. Najróżniejszej. 
Mnie urzekł pewien zespół, który dotknął mnie szczególnie, ale nie tak, że spodobała mi się jakaś tam piosenka...dotknął mnie od środka swoimi tekstami.
Ich piosenki przemawiają. Przemawiają do każdego. Piszą o problemach, miłości, o życiu. Teksty są tak uniwersalne, ale takie niesamowite, że nie jestem w stanie opisać tego sowami.
Tym przecudnym zespołem jest :
COLDPLAY !


PODSTAWOWE INFORMACJE:
Coldplay – brytyjska grupa muzyczna, grająca rock alternatywny. Członkowie zespołu są zaangażowani także w działalność społeczno-polityczną.

Coldplay
Coldplay - December 2008.jpg
od lewej: Guy Berryman, Jonathan Buckland, Chris Martin i Will Champion
Rok założenia1996
Pochodzenie Anglia, Londyn
Gatunekrock alternatywny
indie rock
brit pop
Wytwórnia płytowaParlophone, Capitol Records,EMI
Obecni członkowie

  • Chris Martin – wokal, fortepian, keyboard, gitara
  • John Buckland – gitara prowadząca, harmonijka ustna, chórki
  • Guy Berryman – gitara basowa, syntezator, harmonijka ustna, chórki
  • Will Champion – perkusja, fortepian, chórki, również gitara akustyczna w projektach akustycznych zespołu


HISTORIA ZESPOŁU:
Czwórka przyjaciół spotkała się w londyńskim University College London no i tam powstał zespół, a było to w 1996 roku (moja data urodzenia). Chris i John zaczęli pisać teksty i to było pomysłem na założenie zespołu zanim dołączyli Guy i Will. Po ustaleniu składu odbyły się pierwsze próby.

PIERWSZA PŁYTA:
Premiera debiutanckiej płyty, Parachutes odbyła się w lipcu 2000.  W ciągu siedmiu dni rozpowszechniania płyta sprzedała się w ilości 70 tysięcy kopii i zadebiutowała na topie brytyjskiej listy przebojów. Dużą sławę zyskały utwory "Trouble", "Yellow" oraz "Don't Panic".

NIŻEJ MOŻNA WYSŁUCHAĆ WSZYSTKICH PIOSENEK 
ZESPOŁU ! Za zakładką ''czytaj więcej''.

W Stanach Zjednoczonych sprzedanych zostało ponad milion egzemplarzy płyty. Nagrody zdobyte przez Coldplay to m.in. dwie Brit Awards 2001 (album, zespół), wyróżnienie magazynów: Q (album), New Musical Express (debiut, album), nominacja do Mercury Music Prize oraz w końcu nagroda Grammy dla Parachutes za najlepszy album alternatywny.

DRUGA PŁYTA:
Po dwóch latach Chris Martin powrócił z przyjaciółmi i drugim krążkiem A Rush of Blood to the Head. Jako single ukazały się: "In my Pace", "The Scientist", "God Put a Smie upon Your Face" oraz "Clocks". Album otrzymał nominację do Mercury Music Prize, nagrodę miesięcznika Q za najlepszy album oraz nagrodę Grammy w 2003 roku za najlepszy album z muzyką alternatywną. A Rush of Blood to the Head zadebiutowała także w pierwszej piątce listy Billboard Hot 100.

TRZECIA PŁYTA :
W kwietniu 2005 roku nowy singel "Speed of Sound" zadebiutował na Hot 100 Billboardu na miejscu ósmym. Utwór zapowiadał trzeci krążek Coldplay pt. X&Y, który ukazał się w czerwcu tego samego roku. Kolejne single z X&Y to "Fix You", "Talk" oraz "The Hardest Part".

CZWARTA PŁYTA :
Czwarta płyta zespołu Coldplay nosi tytuł Viva la Vida or Death and All His Friends. Grupę zainspirowało malarstwo Fridy Kahlo. Chris Martin podjął decyzję o nadaniu tytułu związanego z meksykańską malarką. Przy tworzeniu albumu pomagali Brian Eno i Markus Dravs. Premiera Viva la Vida or Death and All His Friends odbyła się 16 czerwca.
Album zdobył kilka nagród, m.in. wyróżnienie magazynu Q za najlepszy album. Otrzymał także cztery nominacje do prestiżowych nagród muzycznych American Music Awards. Za 2008 rok przyznano kolejne 3 Grammy: za Viva la Vida jako piosenkę roku, Viva la Vida or Death and All His Friends jako album roku oraz za najlepsze zespołowe wykonanie pop.

Zespół po raz pierwszy wystąpił w Polsce w 2011 roku 

podczas 10 edycji Open’er Festival !

PIĄTA PŁYTA: 
Piąty album brytyjskiego zespołu rockowego Coldplay to Mylo Xyloto. Premiera odbyła się 24 października 2011 roku. 
CODPAY PO RAZ DRUGI W POLSCE WYSTĄPI 19.09.2012 ROKU W WARSZAWIE,W STADIONIE NARODOWYM!!! 
BIETY MOŻNA JUŻ ZAMAWIAĆ !

PLAGIAT

W roku 2008 słynny gitarzysta Joe Satriani oskarżył grupę Coldplay o plagiat. Oznajmił on, że utwór Viva La Vida zawiera duże części jego utworu If I Could Fly pochodzącego z roku 2004. Ostatecznie w roku 2009 zawarto porozumienie pozasądowe. Wokalista grupy Coldplay Chris Martin utrzymywał, że melodia przypadkowo jest niemalże identycznaPo ugodowym załatwieniu pozasądowym Joe Satriani przeznaczył całą kwotę na cele charytatywne.

Parachutes


Lista utworów

  1. "Don't Panic" – 2:17
  2. "Shiver" – 4:59
  3. "Spies" – 5:18
  4. "Sparks" – 3:47
  5. "Yellow" – 4:29
  6. "Trouble" – 4:30
  7. "Parachutes" – 0:46
  8. "High Speed" – 4:14
  9. "We Never Change" – 4:09
  10. "Everything's Not Lost" – 7:15 *Zawiera ukryty bonus "Life Is For Living" od 5:39


A Rush of Blood to the Head

Lista utworów

  1. "Politik" – 5:18
  2. "In My Place" – 3:48
  3. "God Put a Smile upon Your Face" – 4:57
  4. "The Scientist" – 5:09
  5. "Clocks" – 5:07
  6. "Daylight" – 5:27
  7. "Green Eyes" – 3:43
  8. "Warning Sign" – 5:31
  9. "A Whisper" – 3:58
  10. "A Rush of Blood to the Head" – 5:51
  11. "Amsterdam" – 5:19







X&Y

Lista utworów

  1. "Square one" – 04:48
  2. "What if" – 04:57
  3. "White shadows" – 05:32
  4. "Fix You" – 04:55
  5. "Talk" – 05:13
  6. "X&Y" – 04:34
  7. "Speed of Sound" – 04:43
  8. "A message" – 04:45
  9. "Low" – 05:32
  10. "The Hardest Part" – 04:25
  11. "Swallowed in the Sea" – 03:58
  12. "Twisted Logic" – 05:01
  13. "Til Kingdom Come" – 04:10 - ukryta ścieżka






Viva la Vida or Death and All His Friends

Lista utworów

  1. "Life in Technicolor" - 2:38
  2. "Cemeteries of London" - 3:21
  3. "Lost!" - 3:55
  4. "42" - 3:57
  5. "Lovers in Japan"/"Reign of Love" - 6:51
  6. "Yes"/"Chinese Sleep Chant" - 7:06
  7. "Viva la Vida" – 4:04
  8. "Violet Hill" – 3:50
  9. "Strawberry Swing" - 4:09
  10. "Death and All His Friends"/"The Escapist" - 6:18


Utwory bonusowe
  1. "Lost?" (wersja akustyczna) - 3:39
  2. "Lovers in Japan" (wersja akustyczna) - 3:49

Mylo Xyloto

Lista utworów

  1. Mylo Xyloto
  2. Hurts Like Heaven
  3. Paradise
  4. Charlie Brown
  5. Us Against the World
  6. M.M.I.X
  7. Every Teardrop Is a Waterfall
  8. Major Minus
  9. U.F.O
  10. Princess of China (feat. Rihanna)
  11. Up in Flames
  12. A Hopeful Transmission
  13. Don't Let It Break Your Heart
  14. Up with the Birds









-ciąg dalszy nastąpi...

Dziura, szczury i kurz, czyli nowa ''melina'' ?

Tak. Ze znajomymi zrobiliśmy sobie nowe miejsce do spędzania czasu.
Białe ściany, materac, dokoła pełno płyt, lampek i wiele potrzebnych rzeczy.
Idealne miejsce do spędzania popołudnia. Można tam się śmiać bez granic, rozmwaic i zapraszać innych.
W deszczowe dni zamiast moknąc szwędając się bezczynnie po mieście można posiedzieć tam.
Nikomu nie przeszkadzając słuchać głośno muzyki lub robić cokolwiek innego.
Może już ktoś się domyślił ? Tak to piwnica ;D

Taka inspirka by Coldplay... zawsze pomysłowo ;D 


Może podstępnie udami się zrobić dziś jakieś zdjęcie. ; D

Dzień bez Dżungli !

O nie ma to jak w środku tygodnia, otworzyć oczy dopiero o godzinie jedenastej.
Normalnie na nogach byłabym o siódmej i wędrowała do niebezpiecznego, wilgotnego lasu.
Tam zazwyczaj witają Cię poranne okrzyki młodych ssaków. Kiedy na tarczy wybije ósma wszystkie słabsze gatunki ustawiają się w rządkach pod klatkami zastawionymi przez .... nieważne.
Nagle wszystkie stają osłupiałe, bo pojawia się największy drapieżnik, który sprawdza, czy nikt nic nie kombinuje. 
Kiedy zagrożenie mija, nadbiegają wściekłe gryzonie i wpuszczają do klatek.
Po 45-cio minutowej męczarni słychać potwornie głośny ryk! Natychmiastowo, bez wyjątków wszyscy znajdują się w lesie. Banda małp skacze po drzewach. Goryle uganiają się za ''panienkami'', kiedy w tym czasie głodomory polują. Najedzeni, zmęczeni znów słyszą ryk przypominający, że wolność się kończy.
I tak na oko powtarza się to sześć razy dziennie, pięć razy w tygodniu, dwadzieścia kilka w miesiącu itd..a ale dziś nie :)




bohaterowie:
-młode ssaki - pierwszoklasiści
-największy z drapieżników - pani dyrektor
-słabsze gatunki - wszyscy uczniowie
-wściekłe gryzonie - nauczyciele
-małpy - dziewczęta
-goryle - chłopcy
-tarcza - zegar
-ryk - dzwonek
miejsce akcji :
- dżungla - szkoła
- klatki - sale lekcyjne



- małpia Kamilia

środa, 11 stycznia 2012

No to na całego !

Stwierdziłam, że dużo się zmieniło.
Potwierdzam.... dużo, wiele, bardzo dużo, mnóstwo. Ok, wszystko, albo większość.
Straciłam wiele, zyskałam wiele.
Wszystko uległo metamorfozie.
Nowa Kamila wita :)
Tak :) Uwielbiam się śmiać.






Ale nie wszystko sprawia mi radość.
Jak już mówiłam, że straciłam, to straciłam. 
Straciłam przyjaciół, opuściłam się w nauce, nie potrafiłam dogadać się z mamą. Miłość (jeśli tak to można nazwać) też zniknęła...
Czułam się pusta. Byłam nikim! Piaskiem w najgłębszym miejscu oceanu. Zeszłam na samo dno z ciężarem problemów. Wszystko mnie tak przytłoczyło,że nie widziałam żadnego sensu. Wyjechałam. Myślałam, że jakoś odskoczę od tej codzienności, monotonii, a przede wszystkim od problemów. Zawsze myślałam,że jestem silna... Nie wtedy. 
Po części się udało. Poznałam nowych ludzi, zwiedziłam nowe miejsca, dobrze się bawiłam. Spędziłam czas z ukochanym tatą, którego mi strasznie brakuje... Przyznaję odpoczęłam.
No i skończył się ten piękny sen, kiedy wróciłam do Polski.
Chłopak, którego kochałam, on mnie też miał już inną. Tak byłam zajęta sobą, że zapomniałam o innych. Jaka  egoistka. Szczerze zdaję sobie sprawę jak go zraniłam. On był przy mnie zawsze, martwił się, tęsknił, a ja jak taka bezduszna osoba po prostu go odrzuciłam. On był dla mnie jakąś cząstką sensu i jedynym powodem, dla którego wracałam. Ale było już za późno. 
Od tamtego czasu. Mam na myśli jeszcze przed wyjazdem towarzyszył mi zespół, który jest ze mną do dziś. Ciągle gra wyciągając mnie z problemów. Heh.. zabrzmi poetycko ''wspinam się po pięciolinii'' :) Mianowicie Coldplay (ale o nich kiedy indziej). 
Wtedy ta jedna piosenka była mi strasznie bliska. Chciałam wrócić do początku i naprawić wiele rzeczy. Ale, no nie ukrywajmy, za błędy trzeba płacić. Lecz.. nie ma rzeczy niemożliwych. Stwierdziłam, że muszę coś z sobą zrobić, nie będę się całe życie użalać. 
I powoli zaczęło się wszystko układać :) Poznałam dwie wspaniałe dziewczyny, które śmiało mogę nazwać przyjaciółkami. Są naprawdę cudowne i kochane. Dzięki nim zobaczyłam sens.
Wprawdzie miłość nie wróciła, tajemniczy jest szczęśliwy (mam nadzieję) , a w moim życiu pojawił się ktoś nowy. 
Aktualnie żyję sobie przyjemnie, wiadomo kłopotów nie uniknę, ale mam przy sobie jego :) no i są też one ; D I mogę powiedzieć, że jestem silna. Tylko silni potrafią przyznać się do własnego błędu.


P.S. Osobo do której jest skierowany post, zdradzę jest to mężczyzna...
A więc tajemniczy... jeśli to przeczytałeś odezwij się jak zechcesz... 
Teraz chwila wzruszenia ( z łzami w oczach) Przrepraszam ;**



-dobranoc 

To tak na start, znaczy restart.. znaczy chcę powiedzieć, że nie wiem jak się mówi na trzeci początek.. ale podobno''do trzech razy sztuka'' :)

Założyłam tego boga 4 lata temu,
nie wiedząc co to blog.
Powróciłam do niego rok temu,
to znaczy w ubiegłym roku...
mając trochę większe pojęcie.
Jednak to jeszcze nie to.
Chociaż to było niedawno, wiele, więcej niż wiele,  ''wiele'' nie oddaje tego ile się zmieniło. Dorosłam. (przynajmniej tak myślę). Mogę śmiało powiedzieć,że ''Wiem, że nic nie wiem.''
Na początku, czyli w 2008 blog, haha nie blog tylko jakaś śmieszna stronka polegała na wstawieniu kilku obrazków -.- dzieło typowej/go jedenastolatki/ka. Ostatnia próba była niemal udana, ale wydaje mi się, że dziecinna. Pisałam o jakiś serialach i innych duperelach zupełnie nikomu niepotrzebnych. Te posty można jeszcze przeglądnąć, ale tylko przez kilka dni, bo zamierzam je usunąć, uważam to za lekką kompromitację. W ogóle podjęłam się wtedy kolejnej próbie, ponieważ moim marzeniem było zostać dziennikarką i miałam być anonimowa. Zmieniłam się na tyle, że plany dotyczące dziennikarstwa w ogóle nie wchodzą w grę, a bycie anonimowym właścicielem jest bez sensu, więc dziś zamierzam się ujawnić. Otóż jestem Kamila Ślugaj  : )Inteligentni sprawdzą gdzie takowa mieszka, natomiast mniej. będą wiedzieli przynajmniej z kim mają do czynienia.
 Nie będę taka jak inni i nie napiszę tych bzdur typu ''interesuję się, lubię, kocham'' . Kto będzie miał ochotę i tak się dowie, bo... to będzie zawarte w postach.

A więc Piąsia !

Ahhh..

Ups.. Wiem, wiem trochę zawaliłam ;/ Ale przepraszam Wszystkich bardzo ! Otóż upragnione wakacje już się skończyły, a w zasadzie za pasem kolejne półrocze, a ja nic nie napisałam. Szczerze to nie miałam czasu i zbytnio chęci żeby cokolwiek naskrobać. Jeszcze raz przepraszam.

- Kamila.